zdjęcie ze strony: www.carmexpolska.pl |
Krótka wzmianka o moim ulubionym produkcie do ust, czyli popularnym Carmexie. W Polsce dostępny jest stosunkowo od niedawna (wydaje mi się, że od kilku lat), na świecie robi karierę już od 1937 roku. Jest to po prostu zwykły balsam do ust, natomiast na moje usta działa wspaniale. Nadaje się pod każdą szminkę czy też błyszczyk. Nie każdemu jednak może przypaść do gustu charakterystyczny, lekko kamforowo-mentolowy zapach i delikatny efekt mrowienia na ustach. Mi to zupełnie nie przeszkadza. Podobno najlepsza jest, wyżej przedstawiona, wersja w słoiczku, jednak ja używam cały czas sztyftu, ponieważ średnio lubię grzebanie palcami i pazurami w produktach w słoikach, szczególnie w pracy lub gdzieś poza domem...
zdjęcie ze strony: www.carmexpolska.pl |
Teraz testuję balsam wyciskany, jednak nie jestem z niego do końca zadowolona. Dla mnie jest trochę zbyt rzadki i wodnisty. Daje też na ustach trochę blasku, a wolę jednak matowy efekt. Moim zdaniem wersja "sztyftowa" lepiej współpracuje ze szminkami i innymi mazidłami na usta. Carmexową tubkę wybrałam również w innym niż zwykle wersji zapa (zielona herbata, jaśmin), więc jeśli komuś przeszkadza mentolowy, lekko szpitalny zapach, to może skusić się na jedną z innych nut zapachowych, do wyboru jest jeszcze truskawka i wiśnia.
Cała Carmexowa oferta dostępna jest na stronie: www.carmexpolska.pl. Pooglądać tam można również cały asortyment z USA - ahh szkoda, że w Polsce nie są dostępne jeszcze inne rzeczy made by Carmex takie jak kremy do rąk, balsamy itp. Wszystko kusi do testowania ;)!
Mam klasycznego carmexa i uwielbiam:)
OdpowiedzUsuń